Szłam ulicą i myślałam nad moją zbędnią egzystencją. Atmosfera pomiędzy mną a Sebą była napięta. Niby przyjaciele, ale... On nie chciał przebywać z nią sam na sam. Rzadko ze mną rozmawiał. A teraz stałam przed jego domem. Mieliśmysię spotkać w piątkę. Seba miał coś ważnego do zakomunikowania. Weszłam do mieszkania. Chłopak był wkurzony. El siedziała na fotelu, a Dani i Meg kuliły się w kanapie.
-Dobrze, że jesteś. Dzisiaj rano wpadł Louis. Przyniósł mi to i powiedział, żeby przekazać El-trzymał w ręce czerwone, koronkowe stringi.- Spałaś z nim?-krzyknął.
-Se...-chciałam go uspokojić, ale El kiwnęła głową. Zauważył, że mnie to nie diwi.
-Wiedziałaś?
-Tak-jęknął i odwrócił się do El.
-Jak mogłaś to zrobić?! Jak mogłaś zachować się jak bezużyteczna dziwka...-w tym momencie wypełniła mnie wściekłość. Nie miał prawa...
-Spałam z Zayn'em!-krzyknęłam mu prosto w twarz. Cała złość zniknęła z jego twarzy. Został tylko czysty ból. Nie mogłam patrzeć w te oczy. Oczy, które przywróciły szczęście w moim życiu, a teraz pałały bólem. Kucnęłam i ukryłam twarz w ramionach. Nie chcę, żeby mnie nie nawidził. Poczółam dłoń na policzku.
-Opowiedz-poprosił. Miłość. To naprawdę najlepsze określenie. Nie znienawidził. Spróbował wybaczyć.
----------
Nie ma to jak pisać rozdział o 1:07. Ostatnio w nocy mam największą wenę. Co myślicie? Team Seba?
Next=1 kom.
Alex xoxo
Następny!!! ❤
OdpowiedzUsuńTrochę krótkie, ale całkiem spoko xD
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że 1D nie ma już takiego poparcia jak kiedyś, przykre, ale blogi mają fajne xD
Nie jestem ich fanką, lecz lubię czytać o nich ff xD Chore, wiem :D
No nic, piszę ten komentarz by ci powiedzieć, że super piszesz, ale za krótkie rozdziały i troszkę błędów jest.... powinnaś znaleźć sobie betę ale nie zmuszam do tego xD
No nic.... czekam na next!
A no i zapraszam do mnie na bloga (nie jest on o 1D, ale może cię zaciekawi.)
http://zdrada-ma-wiele-twarzy.blogspot.com/